"W Polsce przecież nie ma ładowarek"... Obalmy ten mit! Dla Mercedesów, punktów ładowania jest 4000! Trzeba przyznać, że za granicą znajdziemy ich więcej, ale absolutnie nie zostajemy w tyle. Wbrew pozorom liczba stacji ładowania rośnie i sprawne "tankowanie elektryka" nie jest już takie niewygodne.
Za kwotę rzędu 130 złotych możemy przejechać nawet 500 kilometrów. W przypadku elektrycznych samochodów Mercedes-Benz i karty Mercedes me Charge, koszty uzupełnienia baterii do pełna może naprawdę zaskoczyć. Ukontentowani mogą być także właściciele hybrydowych samochodów. Jak to możliwe? Zapraszamy do lektury.
Jak działa i czym jest Mercedes me Charge?
W uproszczeniu pozwala rozliczać bezgotówkowo ładowanie samochodu elektrycznego w około 600 tysiącach stacjach ładowania w Europie i tworzenie faktur zbiorczych.
Usługa jest zintegrowana zarówno z aplikacją na telefon, jak i samochodem, co pozwala m.in. planowanie podróży z uwzględnieniem ładowania i jego kosztów.
Uwierz, że elektryczny Mercedes może pomóc Ci oszczędzać.
Obecnie Mercedes-Benz oferuje trzy warianty karty do ładowania samochodów elektrycznych Mercedes me Charge.
Są to:
- me Charge L
- me Charge M
- me Charge S
Przez pierwsze 12 miesięcy karta z taryfą L jest bezpłatna dla elektrycznych Mercedesów (później 60 złotych miesięcznie), karta z taryfą M również przez rok nie oznacza dodatkowych kosztów (później 40 złotych miesięcznie), jednak jest przypisana do samochodów hybrydowych.
Taryfy me Charge w praktyce - zobacz, o ile taniej możesz jeździć.
Wariant L to synomim prawdziwej okazji. Cena za kWh w przypadku Wariantu L dla ładowania w trybie szybkim wynosi 1,80 zł. Sprawdźmy ile zaosczędzimy, przyjmując 6,47 zł jako cenę litra benzyny.
Porównajmy koszt podróży dla modeli EQA i GLA:
500 kilometrów w GLA 200 (Średnie spalanie 6,7 l/100 km) - ok. 217 złotych
500 kilometrów w EQA 250+ Mój Elektryk (Średnie zużycie energii 14,4 kWh/100km) - ok. 130 złotych.
Różnica: 87 złotych.
Porownanie kosztów podróży dla Klasy E i modelu EQE:
500 kilometrów w E 200 4MATIC Sedan (Średnie spalanie 6,9 l/100 km) - ok. 446 złotych
500 kilometrów w EQE 350 4MATIC Twoja Edycja (Średnie zużycie energii 17 kWh/100km) - ok. 306 złotych
Różnica: 146 złotych.
A w zimie?
Wszystko brzmi bardzo optymistycznie, jednak jak żadne rozwiązanie nie jest pozbawione słabszych stron. Zużycie energii to wartość uśredniona. Z pewnością w okresie zimowym i niskich temperatur, może wzrosnąć, zwiększając koszty ładowania. Niemniej jednak, dojazd do pracy elektrykiem, a tym bardziej dalsza, wakacyjna podróż może oznaczać dla nas wyraźne oszczędności. Postój na ładowanie możemy połączyć z odpoczynkiem w podróży i posiłkiem.
Pozostałe warianty me Charge
Wariant M to znaczny krok naprzód i wyraźna redukcja kosztów. Zakładając średnie zużycie energii na poziomie 18,5 kWh na 100 km w Klasie E 300 e, koszt uzyskania dodatkowych 100 kilometrów zasięgu na napędzie elektrycznym wyniesie w przybliżeniu 38 złotych. (Według stawek na dzień 27.02.2024 r. - 2,07 zł/kWh). W przypadku tankowania modelu E 200 i średniego spalania na poziomie 6,4 l/100 km, (uwzględniając cenę litra benzyny w wysokości 6,47 zł) wyniesie 41 złotych. W skali 1000 kilometrów mówimy o oszczędności rzędu 30 złotych.
Wariant S oznacza głównie uproszczenie rozliczania ładowania naszego samochodu i wygodny dostęp do rozległej sieci ładowania w całej Europie.
Więcej praktycznych informacji dotyczących me Charge przekażemy Wam już wkrótce – bądźcie na bieżąco z zakładką „Aktualności”, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie.